Podsumowanie piwnego roku 2013

podsumowanieeW nocy z poniedziałku na wtorek czytelnicy bloga zakończyli budowanie wspólnego podsumowania piwnego roku 2013. Podobnie jak podczas pierwszej edycji tej zabawy byłem bardzo ciekawy co z tego wyniknie. Formuła ta jest o tyle atrakcyjna, że jeden z kolegów po fachu również postanowił pójść w podobnym kierunku. Zatem jakie decyzje podjęliście w tym roku? Czy są jakieś niespodzianki? Czy możemy być zadowoleni?

Mijające 365 dni to spora liczba premierowych piw, dużo nowych projektów oraz jeszcze więcej innych ciekawostek. Spójrzmy zatem jak widzieliście to wszystko w liczbach. Przed Wami wyniki czterech kategorii: Pozytywy roku 2013, Negatywy roku 2013, Piwo roku 2013, Anty piwo roku 2013.

POZYTYWY ROKU 2013

Pozytywy1. Powstanie nowych inicjatyw piwnych (m.in. Pracownia Piwa, Szałpiw, Ursa Maior, Piwoteka Narodowa) – 21,68%
Dla mnie jest to oczywista decyzja. Rynek się rozrasta, nowe projekty będą pojawiały się coraz częściej.
2. Browar Kormoran i seria Podróże Kormorana – 13,5%
Przełomowe działania wśród browarów regionalnych. Olsztyn postanowił podpatrzeć „rzemieślników” i zmierzyć się ze stylami, które ruszane były tylko przez nielicznych. Jak widać pomysł ten przyjął się znakomicie.
3. Reaktywacja Browaru Bojanowo – 11,95%
Misja Marka Jakubiaka wciąż trwa. Jak widać działania te nie pozostają niezauważone. Dla mnie osobiście tak wysokie miejsce to lekkie zaskoczenie.
4. Urozmaicona oferta polskich browarów – 8,63%
Obstawiałem pierwsze lub drugie miejsce, bo w końcu Polska to kraj witem-sritem płynący. No, ale widać, że „brak porządnego pilsa za 3 zł” boli bardzo wiele osób 😉
5. Dublet Czesława Dziełaka – 8,41%
Jeden z bohaterów roku 2013. Człowiek, który okazał się „władcą chmielu”. Wszyscy czekamy na realizację projektu jego własnego browaru.
6. Porter bałtycki ponownie podbija Europę – 7,3%
Piwowarski Skarb Polski ponownie wyróżniony złotym medalem podczas European Beer Stars 2013. Tym razem padło na Komes-a.
7. Powstanie nowych multitapów – 7,08%
Miejsca z dobrym piwem nigdy zbyt wiele. Mieszkańcy niektórych miast już nie mają prawa narzekać na kiepską ofertę piwa z beczki.
8. Warszawa przestaje być piwną pustynią – 5,97%
Miniony rok to zdecydowany przełom dla mieszkańców Warszawy. Dziwne jest tylko to, że wiele osób spoza granic stolicy nie może tego przeboleć 😉
9. Bogata oferta importowanych piw – 5,75%
Kiedyś Brew Dog i Flying Dog były nie lada wydarzeniem. Dzisiaj nie robią już na nikim wrażenia.
10. Współpraca Browaru PINTA i AleBrowar – 2,65%
Wspólne piwo dwóch wiodących browarów kontraktowych było dosyć szczególnym wydarzeniem. Jednak widać, że B-Day Lądowanie w Bawarii nie wszystkim przypadło do gustu.
11 ex aequo. Premiera Golden Monk w Warszawie – 1,33%
Tak kiepski wynik może oznaczać jedno- wielu z Was po prostu nie brała w niej udziału 😉 Dla mnie jest to nowy wymiar piwnej premiery.
11 ex aequo. Rozpoczęcie piwnej edukacji przez koncerny – 1,33%
Widać, że działania prowadzone przez koncerny nie robią jeszcze na nikim zbyt wielkiego wrażenia. Według mnie akcje prowadzone chociażby przy marce Książęce to coś co powinno być naśladowane przez mniejszych. Przecież banalne wskazówki dotyczące temperatury serwowania piwa, czy też nakierowanie na odpowiednie dopasowanie potrawy to nic wymagającego. A może się mylę?
11 ex aequo. Powstanie pierwszej gry planszowej traktującej o piwie – Piwne Imperium – 1,33%
Doczekaliśmy się pierwszej gry traktującej o tematyce piwnej. Konia z rzędem temu kto za pierwszym razem pojął zasady 😉
14. Rozszerzenie oferty przez koncerny – 0,88%
Może nie są to wity-srity, ale jakieś poruszenie nastąpiło.
15. Warszawskie Święto Piwa i I Warszawski Konkurs Piw Domowych – 0,66%
Nikt nie lubi „byłej piwnej pustynii” i imprez, które się tu dzieją 😉
16. Podwójna premiera Browaru PINTA w Warszawie – 0,44%
Może nie było takiej pompy jak podczas premiery Golden Monk-a, ale obecność całego składu sprawiła, że oba piwa smakowały po stokroć lepiej.
17. Nagroda dla dr.Andrzeja Sadownika podczas gali „Piwne Pozytywy 2013”- 0,22%
Bardzo cieszy, że punkt ten nie został przez wszystkich pominięty. Przynajmniej są osoby, które „poświęciły” 1 z 3 swoich możliwości na te jakże „mało istotne” wydarzenie. Pamiętajcie, że rzadko kiedy „najmniejszy otrzymuje nagrodę od tych największych”.

We własnych propozycjach padały między innymi takie sugestie: Kopyr celebryta, Poznańskie Targi Piwne, Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa. Maleńki odsetek głosów jest powodem nieuwzględnienia tych odpowiedzi w rankingu.

NEGATYWY ROKU 2013

Negatywy1. Ceny polskiego piwa rzemieślniczego – 14,96%
Temat wałkowany od dawna. Jednak jeszcze dużo piwa upłynie zanim rynek nie będzie chłonął wszystkiego na pniu i trzeba będzie powalczyć o sprzedaż niższą ceną.
2. Zamknięcie Browaru Konstancin – 13,12%
Wszyscy, którzy marzyli o reaktywacji Zdrojowego, ale powrocie świetnej formy Dawnego mogą już porzucić nadzieję. Było, ale się zmyło.
3. „Dystrybucja” dobrego piwa w mniejszych miejscowościach – 12,34%
Bolączka miłośników piwa z mniejszych miejscowości. Jedynym ratunkiem są dla nich wyprawy do większych miast, albo sklepy internetowe. Raczej ciężko będzie to zmienić póki browary rzemieślnicze nie zwiększą znacznie swoich możliwości produkcyjnych.
4. Poziom dyskusji na Browar.biz – 10,24%
Najpopularniejsze polskie forum piwne, dzięki któremu zacząłem wkraczać w świat piwa nie jest już tym samym co kiedyś. W zamian możemy poczytać o bzdurach, wycieczkach osobistych, zbiorowych naśmiewań się z chcących dowiedzieć się czegoś laików i wielu innych rzeczach nadających się pod budkę z piwem. Przykro…
5. „Rzemieślniczna” linia piw z Browaru Sulimar – 9,45%
Browar Sulimar postanowił podpiąć się pod „rzemieślniczy trend” i hucznie wypisać na etykietach serii Rebel – „Piwo rzemieślnicze”. Do tego grafika przedstawiającą Marka Suligę (Wielki Mistrz Bractwa Piwnego) i jego podpis…
6. Nieustający zalew piw smakowych – 8,66%
Mam nadzieję, że „inwencja” niektórych browarów w końcu się skończy.
7. Łebski Browar za całkokształt – 7,61%
Zawsze znajdzie się miejsce dla „legendy piwnego marketingu” w Polsce.
8. IPA, IPA, IPA… – 7,35%
Jak widać nie tylko ja mam już dosyć wszędobylskiego India Pale Ale. Uwielbiam jak chmiel wykręca gębę, ale wszystko w końcu się nudzi. Tym bardziej jeśli jest wałkowane aż do przesady.
9. Wszędobylski amerykański chmiel – 5,25%
Podobnie jak wyżej. Mam nadzieję, że moda na chmiel z USA w końcu minie, a ja napije się jakiejś nowości, która nie będzie smakowała cytrusami.
10. Nieudana próba wypuszczenia RIS-a leżakowanego w beczkach – 4,2%
Informacja ta może nie jest istotna dla wielu osób ze względu na słabą dostępność piw z Browaru Artezan poza wybranymi rejonami. Jednak fakt jest faktem. Potencjalna petarda poszła do kanału.
11. Afera z etykietą Golden Monk – 3,67%
Było wiele szumu, ale w końcu rozeszło się po kościach. Niemniej jednak dziwna sytuacja pokazująca chorobliwy poziom religijnego fanatyzmu niektórych osób.
12. Przedpremierowa sprzedaż Brackiego Imperial IPA – 2,36%
Tym razem chyba już nikogo to nie zdziwiło. Co roku jest to samo, więc wynik ten pokazuje, że jesteście już do tego przyzwyczajeni.

We własnych propozycjach padały między innymi takie sugestie: Nierówny poziom warek z browarów rzemieślniczych, Brak wyobraźni przy tworzeniu etykiety Golden Monk, itd. Podobnie jak poprzednio, mała powtarzalność głosów sprawiła, że nie było sensu klasyfikować tych odpowiedzi.

PIWO ROKU 2012

piwo roku1. Grand Prix AIPA – 39,61%
Dzieło Czesława Dziełaka uwarzone w Ciechanowie zdeklasowało konkurencję. Przyznaję, że naprawdę jest to kawał świetnego piwa.
2. Artezan Pacific Pale Ale – 9,18%
Szczerze mówiąc to spodziewałem się zwycięstwa. Niesamowite piwo, które stało się  hitem wśród warszawskich multitapów. Za każdym razem kiedy mam okazję być w tego typu przybytkach notorycznie słyszę: „Weź Pacifika”, „Poproszę Pacifika”, „Nie ma Pacifika?!”.
3. Imperator Bałtycki – 8,7%
Mocne zakończenie roku przez Browar PINTA. Czy trzeba coś dodawać? Tak – koniecznie spróbuj jeśli nie miałeś okazji.
4. Smoky Joe – 8,21%
Jeden z moich faworytów. Teraz wypatrujemy specjalnej warki, która będzie potraktowana „większą ilością słodu whisky i płatków whisky”. Nie mogę się doczekać.
5. 6 Joseph’s Street – 6,28%
Niesamowicie gładkie piwo, które dostarcza niepowtarzalne wrażenie na języku. Trzeba spróbować, żeby doświadczyć tego specyficznego odczucia.
6. Ciężko powiedzieć – 5,31%
Jakoś nie dziwi mnie, że sporo osób miało problemy w wyborem i zaznaczyła tę opcję. Zeszły rok to naprawdę niezliczona liczba nowości, która mogła przysporzyć o ból głowy. Dlatego też w tym razem zasugerowałem kilka odpowiedzi, które zresztą nie wybrałem bez przyczyny.

Reszta wyników jest już zbyt rozstrzelona dlatego nie warto ich wymieniać.

ANTY PIWO ROKU 2013

antypiwo roku1. Ciężko powiedzieć – 24,29%
Podobnie jak w zeszłym roku wybór był ciężki. Czyżby znowu na rynek trafił mnóstwo gówn… niedobrego piwa?
2. Raciborskie Niefiltrowane – 15,25%
Mój faworyt. Spróbowałem, podziękowałem i więcej nie kupię.
3. Prometeusz – 13,56%
Polish IPA to niezbyt wdzięczny styl. Tym bardziej jeśli wali masłem na kilometr.
4. Grand Imperial Porter Chili – 12,99%
Uwielbiam chili, ale to naprawdę nie nadawało się do przełknięcia.
5. Bojan Black IPA – 7,91%
Pierwsza warka to zwykła IPA, a druga… całkiem smaczny stout.
6. Brok Stout Export – 7,34%
Mmm, ten anyż, ta lukrecja i wszystko co ze stoutem niezwiązane.
7. Gruit Kopernikowski – 5,08%
Może i ciekawy eksperyment, ale niekoniecznie wzbudzający zachwyt.

Reszta wyników jest już zbyt rozstrzelona dlatego nie warto ich wymieniać. Jednak ciekawostką jest to, że trafiły się tu takie piwa jak Golden Monk, Brackie Imperial IPA, czy też Komes Porter.

Jeśli dobrnąłeś do końca to gratuluję wytrwałości i ciekawości. Czy zgadzam się z wynikami głosowania czytelników? Po części tak, ale z pewnością zamieniłbym kilka pozycji ze sobą. Jednak to nie ja odpowiadałem za efekt końcowy. Dlatego dziękuję Wam za pomoc w stworzeniu podsumowania piwnego roku 2013.

Czego powinniśmy oczekiwać po roku 2014? Przede wszystkim tego, aby rynek nie zwolnił tempa, a jakość dobrych piw ustabilizowała się na stałym, wysokim poziomie.

30 thoughts on “Podsumowanie piwnego roku 2013

  1. Żyta z PINTY gdzie są????
    Uważam, że w całym zamieszaniu p.t. piwna rewolucja te akurat piwa są perełką, która powinna nas wbić w dumę bardziej niż poronione próby mocnego chmielenia polskimi chmielami.
    Poza tym się zgadzam.
    A już to pierwsze miejsce dla Grand Prix mnie nudzi!
    I co, że piwo świata!
    We wszystkich plebiscytach musi wygrać?
    No chyba musi 🙂

    • Niestety ale żyta z PINTY miały trochę mniej procent. Żytorillo nie wypadło zachwycająco, ale Apetyt na Życie zgarnął więcej głosów.
      Pewnie gdybym przypomniał o AnŻ to byłoby dosyć wysoko. Sam nie wiem czemu mi umknęło, bo jest co najmniej świetne. Widocznie również jestem ofiarą nadmiaru premier, który przeszkodził w odtworzeniu najciekawszych pozycji.

  2. Browar Bojanowo tak wysoko? Pewnie cala firma na nich glosowala. Takie ekstra wydarzenie, a takie slabe piwa???!!! Troche bym pozmienial w wynikach, ale poza paromoa wyjatkami i tak sa w miare w porzadku

  3. Gruit antypiwem?? W 100% Się nie zgadzam. Po pierwsze odkopanie zapomnianego już stylu i świetna współpraca historyków wraz z piwowarami, a do tego wdrożenie wyników tej pracy na rynek samo w sobie zasługuje na laury i pochwały. Po drugie jest to piwo nie przyprawiane chmielem, dawniej tak się pijano i każdy powinien czegoś takiego spróbować. Sam jestem zwolennikiem porządnej goryczki, ale muszę przyznać że gruit mnie bardzo pozytywnie zaskoczył i jest bardzo przyzwoitym piwem. Cóż widoczne są tacy co sądzą inaczej…

    • Popieram! Nazwanie Gruita antypiwem to grube nieporozumienie. To określenie powinno być zarezerwowane dla bubli – piw wadliwych albo udających coś, czym nie są (Sulimar np.) Rozumiem, że to „dziki wynalazek” i może komuś nie smakować (jak mi na przykład!), ale zrobione porządnie. I dało się wypić, w przeciwieństwie do takiego np Brązowego Plonu, którym wczoraj kanalizację potraktowałem. Podaję to piwo jako przykład nieudanego eksperymentu, który nie powinien ujrzeć półek sklepowych. No po prostu antypiwa!

  4. Dla mnie krzywdzące jest pominięcia American IPA Z Kormorana. O ile 3 lata temu małe browary wywołały rewolucję. To ten produkt Kormorana jest jednym z najwartościowszych jej efektów. Piwo które równie dobrze mogło by być sklasyfikowane jako imperial ipa. Jest treściwe widać że uwarzyli je „na bogato”. Powiem otwarcie że jak widzę na półce w sklepie np. Atak Chmielu i American Ipa to zdecydowanie wybieram piwo z Kormorana. Co tu dużo mówić piwo z „dużego” browaru które pobiło rzemieślnicze wyroby. Jeśli Kormoran utrzyma ciągłość produkcji i jakość to wymiecie rzemieślników z rynku. Przynajmniej w tej wąskiej kategorii piw 😉

  5. pozytywy roku ” Olsztyn postanowił podpatrzeć “rzemieślników”” szczerze to podglądanie to zboczenie :)) i to ma być pozytyw ? . Zamiast podglądać niech coś sami z siebie zrobią .Mają czsnkowe to może teraz z ziemniakiem 🙂

  6. Kolega widzę ,że pracuje w Kormoranie ,ale co tam chcę napisać ,że IPA jest najłatwiejszym piwem w warzeniu .I nie ma czym się chwalić lub grozić browarom rzemieślniczym.

    • Mylisz się, bo nie pracuję w Kormoranie.
      Poza tym jesteś dobrym przykładem na to, że sporo osób będzie narzekało niezależnie od tego jak wymyślne piwo otrzymają. Jeszcze 3 lata temu mogliśmy tylko pomarzyć o czymś bardziej wymyślnym niż lager, porter i weizen. Obecnie na rynku mamy naprawdę bogatą oferę. No, ale przecież i tak jest źle…

  7. Wyniki ciekawe. Oczywiście spowodują różnicę zdań i drobne uszczypliwości jednych pod adresem drugich…ale to normalne bo demokracja ma to do siebie, że pozwala na swobodę głosowania i wypowiedzi. Byle nie za ostro…..taka moja prośba. Trzeba uszanować zdanie pozostałych piwoszy.

    • Nie “skończyłem”, a po prostu wstrzymałem. Chwilo jestem aktywny tylko na fanpage’u.
      Od stycznia przygotowywałem się do zmiany layoutu, przejścia na własną domenę i modyfikacji ogólnej zawartości bloga. Brak czasu spowodował opóźnienie, a w przeddzień “godziny zero” zalałem komputer 🙂 Teraz wreszcie znalazłem trochę czasu i wybiorę się po nowy sprzęt. Wtedy ponowny start i wdrożenie planów będą dużo prostsze 🙂

  8. Może mój komentarz nie będzie związany z tematyką wpisu, jednak dotyczy piwa. Więc piszę: bardzo nie lubię, kiedy sugeruję kolegom, żeby poszli ze mną na piwo – a oni mówią mi, że mam się napić ze swoim facetem.
    Być może jestem już w takim wieku, że moje piwne propozycje nie mają już mocy sprawczej…

Dodaj komentarz