Wraz z początkiem listopada w sklepach pojawił się nowy wariant Piw Sezonowych od Carlsberga. Na półki trafiło Świąteczne, które z założenia ma idealnie współgrać z jesienno-zimową aurą. Tak, więc przez najbliższe dwa miesiące mamy możliwość skuszenia się na korzennego ciemniaka. Mając na pamięci chociażby Harnasia Grzaniec już zgrzytam zębami. Czy rzeczywiście było się czego obawiać? Czy może też trafił nam się pijalny „piernik” z koncernu?
Tag Archives: Piwa polskie
PLON, czyli PIPA bez mokrej ściery
Kolejny browar postanowił obrać sobie za cel uwarzenie mocno chmielonego piwa jedynie za pomocą polskiego chmielu. Chyba nikogo nie powinno zdziwić, że na taki zabieg porwał się Browar Kormoran. W tym momencie chyba tylko oni mają na tyle dużo odwagi, aby eksperymentować z witami-sritami. Czy PLON to udane PIPA? Czy polski chmiel nadaje się do obfitego chmielenia? Czy może po raz kolejny dostajemy „mokrą ścierę”?
Bojan Black IPA, czyli ni pies, ni wydra
Dzisiaj piwo całkiem wyjątkowe. Po pierwsze, pochodzi ono z reaktywowanego po ośmiu latach Browaru Bojanowo. Pod drugie, nazwa jaką nosi ten napitek to Black IPA. Co jak co, ale żaden browar regionalny nie porwał się jeszcze na Cascadian Dark Ale. Aż ciężko było uwierzyć w zapowiedzi pana Jakubiaka odnośnie „ciemnego piwa w stylu India Pale Ale”. Czy obietnice okazały się prawdą? Czy czarne może oznaczać bursztynowe? Zapraszam do lektury!!!
Brackie Mastne, czyli powrót bursztynowego żelaza
Wreszcie postanowiłem się przełamać i sięgnąłem po pozycję, która razem do pary z Brackim jest synonimem metaliczności w piwie. Brackie Mastne, bo o nim mowa, powróciło niedawno na rynek. Butelka leżała w mojej lodówce od około miesiąca, ale jakoś nie mogłem zebrać się w sobie. Ciągle obawiam się, że czeka mnie po prostu istny „heavy metal” na podniebieniu. Czy słusznie się przejmowałem? Czy należy się pogodzić z profilem smakowym cieszyńskich piw? Zapraszam do lektury!!!
Gościszewo Pils, czyli „zwykłe piwo” za krocie
Pod koniec lipca tego roku w Browarze Gościszewo doszło do ciekawego wydarzenia. Otóż sternicy pomorskiego zakładu zabrali się za uwarzenie nowej wersji ichniejszeg Pils-a. Tym razem miał być to typowo rasowy przedstawiciel stylu, a nie tylko i wyłącznie lager o nazwie tego jakże upragnionego przez piwoszy gatunku. Czy w Gościszewie udało się stworzyć podręcznikowego pilsa? Jeśli tak to skąd wziął się taki przełom? Zapraszam do lektury!!!
Czarny Wdowiec, czyli chmielowe przegięcie
Wreszcie doczekaliśmy się chwili, w której Browar Piwoteka zaprezentował nam swoje drugie piwo. Po lekko podrdzewiałej Miedzianej Dziewicy przyszła pora na rehabilitację. Na warsztat poszło „czarne złoto”, czyli ulubiony styl Marcin Chmielarza (piwowara Browaru Piwoteka). Dlatego też nie spodziewam się żadnej wpadki. Czy moje przypuszczenia okazały się słuszne? Czy raczkujący jeszcze projekt znowu nie spisał się na piątkę? Zapraszam do lektury!!!
Amber Czarny Bez, czyli jałowe witaminy z Bielkówka
Dzisiaj na warsztat trafia piwo, którego pojawienie się ponownie wywołało u mnie jęk zawodu. Po raz kolejny zdałem sobie sprawę, że Browar Amber raczej nie wymyśli nam już prochu. Najpierw niedawne kombinowanie i stworzenie Grand Imperial Porter Chili, a teraz przyszła kolej na aromatyzowane nie wiadomo co. Czy w Bielkówku potrafią jeszcze uwarzyć ponadprzeciętne piwo? Czy możemy już na dobre zapomnieć o przyzwoitych napitkach z tamtejszego browaru? Zapraszam do lektury!!!