W końcu stało się to, na co czekało (i nie czekało) wiele osób. AleBrowar wypuścił na rynek swoje jubileuszowe, dziesiąte (jedenaste?) piwo. Smaczkiem w tym wszystkim jest to, że okazało się ono tym najbardziej kontrowersyjnym. Wszystko to za sprawą pierwotnego projektu etykiety. Dodatkowo kilka rzeczy poszło nie tak i finalnie zmienił się styl samego piwa. Czy takie okoliczności mogą pogrążyć piwo? Czy dobry napitek obroni się sam, niezależnie od niepowodzeń?
Tag Archives: Browar AleBrowar
Ortodox Stout, czyli ile osób tyle interpretacji
Dzisiaj piwo, które tuż po zapowiedzi wywołało szereg dyskusji. No, bo jak to możliwe, że znany z przeginania wszystkiego AleBrowar uwarzy coś trzymającego się w ramach stylu? W sumie sam byłem lekko zdziwiony, ale tak naprawdę chyba od początku na to czekałem. Zwykłe piwo, według zwykłej receptury. Czy AleBrowar podołał postawionemu sobie zadaniu? Czy może też przeginanie mają po prostu we krwi? Zapraszam do lektury!!!
King of Hop, czyli samozwańczy król
Na początku maja AleBrowar obchodził swoje pierwsze urodziny. Na tę okazję postanowiono przygotować dwa piwa. Jednym z nich było B-Day Lądowanie w Bawarii, które powstało we współpracy z Browarem PINTA i Piwoteką Narodową. Drugim, samodzielnie stworzonym napitkiem został King of Hop. Czy zwykła „dwunastka” jest godna tej okazji? Czy chmiel może się znudzić? Czy król jest tylko jeden? Zapraszam do lektury!!!
Smoky Joe, czyli stout na torfie z czekoladą
Nareszcie. Chirurgiczne kombinacje z moją szczęką wyłączyły mnie z premierowego szału. Kilka gorących pozycji wciąż czeka w mojej lodówce. Na pierwszy ogień idzie nowość, na które czekałem z wielką niecierpliwością. Dlaczego? Dzieje się to za sprawą stylu w jakim został uwarzony Smoky Joe. W końcu Whisky Extra Stout brzmi bardzo smakowicie. Czy piwo i whisky to dobre zestawienie? Czy warto było kombinować? Zapraszam do lektury!!!
Podsumowanie piwnego roku 2012
Nadszedł czas na przedstawienie wyników ankiet, które zamieściłem tydzień temu. Podsumowanie piwnego roku 2012 powierzyłem całkowicie osobom odwiedzającym bloga, więc sam byłem ciekawy co z tego wyjdzie. Czy spojrzenie czytelników jest podobne do tego, jakie ma piwne środowisko? Czy minione 365 dni było idealne? Czy piwną sceną czeka jeszcze długa droga do osiągnięcia zadowalającego poziomu? Zapraszam do lektury!!!