Po raz kolejny 6 grudnia okazał się nie lada gratką dla miłośników złocistego trunku. W ten właśnie dzień o godzinie 18:00 nastąpiła premiera kolejnego Grand Championa. Tym razem było o tyle ciekawie, że Imperial India Pale Ale autorstwa Czesława Dziełaka ujrzało światło dzienne tydzień po American India Pale Ale, które również wyszło spod jego ręki tyle, że z Browaru Ciechan. Jak wypadły oba piwa? Czy jesteśmy świadkami narodzin nowej gwiazdy polskiego browarnictwa?
Tag Archives: American India Pale Ale
Ox Bile, czyli bycza żółć w piwie
Udało się. Wreszcie upolowałem piwo, którego zdobycie stało się dla mnie mrzonką już w drugim tygodniu maja. Rarytas w postaci Ox Bile miał swoją premierę podczas IV Festiwalu Dobrego Piwa we Wrocławiu. Według deklaracji autorów receptury po otwarciu butelki możemy zmierzyć się ze 104 jednostkami IBU. Wychodzi na to, że jest to najbardziej goryczkowe piwo w Polsce. Czy rzeczywiście? Co w ogóle oznacza Ox Bile? Zapraszam do lektury!!!
Podróże Kormorana American IPA, czyli odwaga z warmińskim rodowodem
Browar Kormoran kontynuuje swoje Podróże. Po odbyciu wycieczki w kierunku Niemiec (pszeniczny koźlak) postanowiono obrać kurs na Amerykę. Co najważniejsze nie jest to dobrze znana mieszkańcom Olsztyna Ameryka (wieś tudzież osada licząca 100 mieszkańców) leżąca niedaleko stolicy Warmii i Mazur. Kormoran odleciał za wielką wodę i zwie się American IPA. Czy tego typu browar potrafi uwarzyć dobre AIPA? Zapraszam do lektury!!!
Kuguar, czyli chmielowy kocur
Kolaboranci ponownie zabrali się za uwarzenie piwa w stylu American India Pale Ale. Po kontrowersyjnym i trochę rozczarowującym Sępie przyszedł czas na kolejnego, mocno chmielonego „zwierzaka”. Tym razem jest to Kuguar. Nazwa zapowiada trunek z pazurem i porządny atak zielonych szyszek. Czy Kuguar zmazał plamę po Sępie? Czy Kolaboranci na stałe powrócili do formy? Zapraszam do lektury!!!
PINTA Atak Chmielu, czyli goryczkowy prekursor
Może wstyd się przyznać, ale wychodzi na to, że w swoich recenzjach pominąłem jedną z najbardziej przełomowych pozycji dla polskiej rewolucji piwnej. Mowa tu o Ataku Chmielu, który jest jedną z wizytówek Browaru PINTA. Piwo, które zmieniło rodzimą scenę. Śmiało można określić je jako punkt zwrotny browarnictwa w naszym kraju. Czy rzeczywiście jest tak niesamowicie? Czy od swojego debiutu Atak Chmielu nie stracił na „fajności”? Zapraszam do lektury!!!
Sęp, czyli chmielowy kociołek Panoramixa
Dzisiaj na warsztat trafia ostatnie piwo, które pojawiło się w 2012 roku. Jego inauguracja została zaplanowana na 31 grudnia, więc ciężko było komuś przebić ten pomysł. Taki sposób zakończenia tych owocnych w premiery 365 dni wydaje się idealny. WySępiony chmiel sprawił, że receptura tego piwa jest praktycznie nie możliwa do odtworzenia. Dlaczego tak jest? Czy niemieckie „chmielożebractwo” opłaciło się? Zapraszam do lektury!!!
Red AIPA, czyli niesamowita harmonia
Wreszcie udało mi się zdobyć pozycję, która zachwyciła mnie podczas Piwnego Blog Day 1.0. W Setka Pub miałem okazję spróbować Red AIPA z zielonogórskiego Minibrowaru Haust. Gdyby nie bogata oferta poznańskiego przybytku, to pewnie to piwo zdominowałoby wieczór. Teraz wersja butelkowa w końcu trafiła do Warszawy. Czy w domowym zaciszu RAIPA będzie równie pyszne? Czy piwo jest warte swojej ceny? Zapraszam do lektury!!!