Zagłoba Okocimski, czyli (nie)potrzebna reaktywacja

Jesteśmy świadkami kolejnego powrotu starej marki. Marki, która została wycofana z rynku w 2008 roku. Mowa o piwie Zagłoba Okocimski. Nazwa trochę ewoluowała, ale to chyba dlatego, żeby nikt nie miał wątpliwości skąd pochodzi owy produkt. Wskrzeszony trunek dostępny jest tylko w sieci dyskontów Biedronka. Czy przypomni Nam się smak sprzed lat? Czy może to tylko kolejna marketingowa ściema? Zapraszam do lektury!!!

Czytaj dalej

Tyskie Klasyczne, czyli koncernowa klasyka

Kompania Piwowarska wprowadziła na rynek kolejną nowość. Tyskie Klasyczne to odpowiedź na głosy piwoszy, którzy domagali się czegoś lżejszego i mniej alkoholowego. W sumie nieważne co skłoniło KP do wypuszczenia tego piwa. Istotne jest to, że jakiś koncern postanowił zejść z mocy i ekstraktu. Czy Tyskie Klasyczne sprostało oczekiwaniom? Czy jest to po prostu kolejna nijaka koncernówka? Zapraszam do lektury!!!

Czytaj dalej

Bažant Radler, czyli słowacka lemoniada z procentem

Oto kolejny i ostatni z obiecanych przedstawicieli radlerów zza południowej granicy. Zlatý Bažant to bardzo popularne piwo słowakcie. Chyba każdy kojarzy jego nazwę i prawdopodobnie miał okazję wypić go chociaż raz w życiu. Jednak wersja, którą dzisiaj zrecenzuję to już coś mniej standardowego. Czy Bažant Radler dorówna Smädnemu Mnichowi Radler i Lechowi Shandy? Które z nich wybrać? Zapraszam do lektury!!!

Czytaj dalej

Smädný Mnich Radler, czyli rowerowe piwo

Podczas ostatniej recenzji zastanawiałem się jak przedstawiają się czeskie odpowiedniki Lecha Shandy. Pomyślałem, że szkoda czasu na nic nie dające rozmyślanie. Bez chwili wahania udałem się do sklepu. Trafiłem na dwie interesujące mnie pozycje. Jedną z nich jest Smädný Mnich Radler i o nim będzie mowa. Czy w dzisiejszym pojedynku Polska będzie górą? Czy może jednak radlery to tylko i wyłącznie domena Niemców? Zapraszam do lektury!!!

Czytaj dalej

Lech Shandy, czyli radler po Polsku

Kompania Piwowarska postanowiła wziąć się za ugaszanie pragnień polskich piwoszy. Koncern proponuje Nam piwo z dodatkiem zaprawy lemoniadowej. Z definicji wszystko wydaje się poprawne i optymistycznie, ale pamiętajmy, że to tylko twór pochodzący z miejsca, w którym produkuje się, a nie warzy. Może jednak moje obawy są bezpodstawne i Lech Shandy na prawdę spisze się w swojej roli? Zapraszam do lektury!!!

Czytaj dalej

Primator Double, czyli waga ciężka według Czechów

Słońce od dwóch dni skrywa się za chmurami, temperatura mocno spadła, a z nieba pada deszcz. Niedzielny spacer nie był już taki przyjemny. Co tu poradzić? Na pewno trzeba się rozgrzać. Dlatego też dzisiaj sięgnę po coś „cięższego”. Mój wybór padł na Primatora Double. Czy Czesi potrafią robić „mięsiste” piwa? Czy może jednak powinni pozostać przy warzeniu lżejszych specjałów? Zapraszam do lektury!!!

Czytaj dalej

Lady Blanche, czyli kontrowersyjny witbier z brodą

Rewolucja na polskiej scenie piwnej trwa w najlepsze. Nastały ciepłe dni, a to dopiero początek upałów. Pora, więc na coś orzeźwiającego. Dlatego też AleBrowar postanowił uraczyć Nas idealnie gaszącym pragnienie witbierem. W taki sposób powstało piwo o nazwie Lady Blanche. Czy Lady Blanche jest piwem udanym? Czy razem z Rowing Jack’iem stanowią mocną  parę debiutową? Zapraszam do lektury!!!

Czytaj dalej